Życie prywatne Roberta Lewandowskiego


Robert Lewandowski jest idolem wielu Polaków. Jego piłkarską karierę śledzą miliony fanów. Jaki jest prywatnie? Jak wygląda jego codzienne, domowe życie? W "Dzień Dobry Wakacje" sportowiec opowiedział o swojej rodzinie, diecie i planach na przyszłość. Czy zdarza mu się podjadać słodycze? Jak dzielą się z żoną domowymi obowiązkami?
W najnowszym wydaniu "Dzień dobry TVN" opublikowano drugą odsłonę wywiadu Filipa Chajzera z Robertem Lewandowskim.
W pierwszej części piłkarz tłumaczył przyczyny porażki biało-czerwonych na mundialu w Rosji. "Myślę, że tak naprawdę wiele rzeczy nie funkcjonowało tak, jak powinno (...). Powinniśmy lepiej zagrać, ale jesteśmy tylko ludźmi i popełniamy błędy (...). Nie daliśmy rady i roczarowaliśmy nie tylko siebie, ale też kibiców. (...) Każdy z nas bardzo chciał i przygotowywaliśmy się wiele lat, aby na tym mundialu Polska wyszła z grupy" - mówił. Stanął także w obronie swojej żony. Po porażce polskiej reprezentacji na mistrzostwach także na nią wylała się fala krytyki."Dziwię się, że to dotyczy Ani, bo Ania zawsze mnie wspiera, Ania nie jest w reprezentacji, (...) to my graliśmy w piłkę, Ania zawsze stara sie pomóc, jak może (...). Jest na meczach, jest to dla mnie bardzo ważne (...). Jest to pierwsza osoba, którą jak widzę, to szukam wsparcia i pocieszenia u niej. (...) Ona powoduje, że na sercu robi się trochę lżej" - opowiadał. Druga część rozmowy poświęcona była życiu prywatnym Lewandowskich. Robert opowiadał, jak wygląda jego codzienność. Jego słowa mogą niektórych zaskoczyć, bo okazuje się, że on i Ania mimo wszystko żyją całkiem normalnie, niemal jak przeciętna rodzina. "Czasami idziemy na spacer, zrobimy zakupy" - opowiadał, na co Chajzer zareagował wielkim zdziwieniem. "Jak to robicie zakupy? Jedziecie do marketu? Pchacie wózek?!" - dopytywał z niedowierzaniem dziennikarz. "A czemu nie? Musimy zrobić zakupy. Ania lubi gotować, gotuje w domu często. Kto inny miałby to zrobić?" - tłumaczył "Lewy".
Najczęściej kupują warzywa, owoce, ryby i mięso. Takie produkty przydają się, zwłaszcza, że żona piłkarza gotuje codziennie. Gdy ona przygotowuje posiłki, Robert zajmuje się dzieckiem lub siada w kuchni i sobie rozmawiają. Bardzo ceni w żonie to, że gotuje nie tylko smacznie, ale i w ekspresowym tempie. "Ania tak szybko gotuje, że czasem pójdę do toalety, wrócę i już danie jest gotowe" - zdradził "Lewy". Żywią się zdrowo, ale bywa i tak, że Robertowi zdarza się zjeść coś słodkiego.
PIERWSZA STRONA < body bgcolor="darkorange" text="black" >